Archiwum październik 2002


paź 24 2002 Jak ja teeeeeeeeeeeeesknię
Komentarze: 3

Boshe ale jestem porypana?!?! Jak mozna tesknic za kims z kim sie gadalo tylko na gg?? Ehh . :> Ide sie zapisac do psychiatry ;)

hexe : :
paź 22 2002 Oj zle sie dzieje :///
Komentarze: 0

Znow mnie  boli brzuszek ,a dzisiaj nawet cos zjadlam :// Chyba pojde jednak do lekarza , bo jak tylko cos  zjem to mnie cofa :(

hexe : :
paź 19 2002 Znowu to zrobilam.....
Komentarze: 0

Dzisiaj  bylam we Wroclawiu na  wykladzie. Nie bylo to tak jak sie spodziewalam. Nie podobalo mi sie , ale coz. Zeby miec jakies szanse  na zdanie matury to trza sie  uczyc .

To nie koniec  nieudanego dnia. Na sobote mialamzaplanowane kilka  naprawde  fascynujacych rzeczy. Po  pierwsze , jak tylko przyjechalysmy z Lucka na dworzec , wydalo sie na jaw , ze umowilam  ja z naszym wspolnym znajomym z  neta. Randka w ciemno ;)Bylo swietnie . Kolega odprowadzil nas na politechnike ( bez niego nie wiedzialybysmy nawet co to jest politechnika ;)  )  i poszedl sobie . Po wykladzie mialam zaplanowane , ze spotkam sie  z moim przyjacielem , jezeli tak mozna nazwac kogos, kto totalnie  mnie olewa. Nie przyszedl na  spotkanie. To juz stalo sie trzeci  raz , ze nie mial dla mnie czasu. Okej , w koncu nie przyjechalam tu tylko po to , zeby sie z Nim spotkac . Bylo mi przykro , ze  znow musialam sie zawiesc , na osobie , ktorej ufalam. Co z tego wynika?? Nigdy nie ufaj nikomu , oprocz sobie . Chociaz  sobie  tez nie nalezy ufac.

Po rozczarowaniu pojechalysmy na dworzec ,  gdzie zjadlysmy po kanapce , kupilysmy bilety i stwiedzilysmy , ze mamy za duzo czasu , wiec poszlysmy sobie do Galerii Dominikanskiej i powyglupialysmy sie w skepie z  zabawkami. Niesamowite zabawki teraz robia ( nie wspomne juz , ze zabawki maja oczywscie kosmiczne  ceny ). Wrocilysmy  na peron i pojechalysmy do domu. Po drodze ze smutku i rozczarowania przez Pana "Przyjaciela" zaczelo mnie bolec  serce i kilkakrotnie  musialam zatrzymac sie zeby zlapac  oddech.Oprocz mojego serca bolal mnie takze  zoladke , wiec stwierdzilam , ze kanapka w  ciagu calego dnia   jest zbyt  duzym dla niego obciazeniem.

 

Wrocilam  do domu. Zjadlam z Lucka po  bulce i........................ Lucka poszla  grac  a ja  poszlam do kibla  gdzie wszystko wyzygalam. Nie wiem dlaczego to zrobilam. Znow mialam wyrzuty sumienia.Zwracajac swoj dzienny posilek i kleczac  nad  kiblem zdalam sobie  sprawe.........ze nie moge sie opanowac i nie moge przestac zygac. Mam bulimie . To juz jest pewne.Po kazdym posilku  boli mnie zoladek  do takiego stopnia , ze odechciewa mi sie jesc :/ W koncu cale  zycie  bylam gruba i nadal jestem , ale  strach , ze 15 kilogramow , ktore zrzucilam w  ciagu 4  miesiecy , moze do mnie powrocic z  nawiazka  jest silniejszy od rozsadku. Nie moge . Juz mam  dos. Mam dosc  zycia , calego swiata ,  a  najberadziej ...................facetow.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

hexe : :
paź 17 2002 Lepiej pozno............
Komentarze: 0

Hmmm . Wlasnie  sie dowiedzialam , ze  bloga robia idioci :)))  Hmmmm . Coz od  dzisiaj zaczne chodzic z  nalepka na ramieniu , albo nie !! Od  razu  z czarnym napisem  na czole : IDIOTKA. Ehhh , nie ma to jak mile  rozpoczecie  dnia :)))

Coz ja moge powiedziec :D  Wczoraj mialam poprawe z matematyki i mialam nadzieje , ze  chociaz na 3 poprawie , ale oczywiscie  wybila mnie z moich zludnych nadziei Lucka. Zle zrobilam zadanie 4 ( najtrudniejsze) a nie  wspomne juz , ze  ze mnie jest taki mutant , ze  trudne zadania porozwiazuje, a  najlatwiejszego nie tkne :))) Tak  to jest jak sie jest Mośkiem:)

Przypomniala mi sie bardzo madra mysl , ktora powiedzialam w piatek , jak sie dowiedzialam , ze poprawa zostala przeniesiona na wczoraj :) Lucy byla zla ze nie poprawialismny w piatek , ze wolalaby  dostac palke juz teraz , na co ja odpowiedzialam slowami :"lepiej pozniej , niz  wczesniej".

Ide  okrzyczec kogos :) Moze  bedzie mi lepiej i lzej na duszy :>

hexe : :
paź 16 2002 PHI!:>
Komentarze: 0

Jednak nie jestem Mosiek :))) To co napisalam pokazalo sie :))) Kheh. No wiec tak ( nie zaczyna sie zdania od  no wiec) . A wiec :P hmm  nazywam sie Kaska . Mam na  swiecie  trzech pryjaciol ktorych korzystajac z okazji  kcialabym pozdrowic( brzmi jak w  jakims  kiczowatym teleturnieju?!  :)   ) . Zartuje . Hmmm  . No dobra zaczne od przyjaciol . Mam trzech najlepszych na  swiecie przyjaciol , bez ktorych jedno jest pewne- byloby mi strasznie  ciezko. Jednym osobnikiem podejrzanym o przyjazn ze mna ( tak , skoro przyjazni sie ze mna  , musi albo  byc tak samo ciepniety jak ja , albo nie wiedziec  co  czyni :) ) jest Lucy. Poznalam  ja  jak przyszlam  do tej popapranej szkoly :) Na poczatku nie moglam zniesc tego osobnika , wrecz mnie wqrzal, jednak po paru szybkich ...............  wymianach slow i kilku ciosach w  ramie ( do tej pory czuje cios w  dni deszczowe)  zaprzyjaznilysmy siem :))  Najbardziej zakrecony i szurniety Luciek :))) Drugim osobnikiem  jest mama . Jej moge powiedziec  wszystko . Ostatnio  pojawil sie  tez Tajemniczy Pan F.C , ktorego poznalam na  wakacjach na kanale #klodzko :) No coz . Kiedys powiedzial ze  jestem calkowicie popaprana , gadula i ( za co czuje sie bardzo urazona ! :>)  ze nie zasluzylam na buzi na  dobranoc .Ale  sie doigra! :))) Koncze  bo siostra zaraz wydrapie mi oczy :)

hexe : :